Archiwum 31 sierpnia 2003


sie 31 2003 Obietnica
Komentarze: 4

Na początku mojej notki chcialabym podziękować dla Fazzka,który jako jedyny skomentowal jedną z moich notek.Fazza dzięki.Nie dawno obiecalam wam,że napisze wiersz o Sylwii z mojej klasy.I dotrzymam tej obietnicy.

Na imie jej Sylwia.

Na nazwisko Szepietowska.

A tak po mojemu to dziewczyna prosta.

Bardzo dziwnie się zachowuje.

A czasami nawet pluje.

Przed wyjściem do szkoly trawi:

buleczkę,kakao i paróweczkę.

A do szkoly bierze: w co nie wierze

picie w kartoniku i ogórki w sloiku.

W szkole Sylwia zajmuje calą lawke,

bo musi się chować kiedy ma czkawkę.

Więc zaraz pod lawkę wsiada i na uspokojenie czekoladę zjada.

Gdy wraca ze szkoly nie mówiąc nikomu,

siada i zjada co rozmiarem do gardla się nada.

A najbardziej Sylwia lubi kiedy mama jej mówi:

"Mój Sylwiaczku ty kochany,zaopatrze ci twe rany".

Jednym slowem maly Sylwiaczek to porządny dzieciaczek.

pati18 : :