pati18

Na początku mojej notki chcialabym podziękować dla Fazzka,który jako jedyny skomentowal jedną z moich notek.Fazza dzięki.Nie dawno obiecalam wam,że napisze wiersz o Sylwii z mojej klasy.I dotrzymam tej obietnicy.

Na imie jej Sylwia.

Na nazwisko Szepietowska.

A tak po mojemu to dziewczyna prosta.

Bardzo dziwnie się zachowuje.

A czasami nawet pluje.

Przed wyjściem do szkoly trawi:

buleczkę,kakao i paróweczkę.

A do szkoly bierze: w co nie wierze

picie w kartoniku i ogórki w sloiku.

W szkole Sylwia zajmuje calą lawke,

bo musi się chować kiedy ma czkawkę.

Więc zaraz pod lawkę wsiada i na uspokojenie czekoladę zjada.

Gdy wraca ze szkoly nie mówiąc nikomu,

siada i zjada co rozmiarem do gardla się nada.

A najbardziej Sylwia lubi kiedy mama jej mówi:

"Mój Sylwiaczku ty kochany,zaopatrze ci twe rany".

Jednym slowem maly Sylwiaczek to porządny dzieciaczek.

Dzisiejszy dzień byl bardzo nudny.Rano poszlam do babci pieklyśmy ciasto.Wyszlo bardzo dobre.Póżniej znudów poszlam na huśtawke.Troche się pobujalam i znowu nuda.Gdy wrócilam do domu wyjelam ze skrzynki poczte.Napisal mój cioteczny brat,który teraz chodzi po górach,a ja z nudów pisze notke na bloga.Takiemu to dobrze.Jak,by tej nudy bylo malo to jeszcze nic mi się nie chce.Nie napisze nic więcej,bo oczywiście nic mi się niechce.

Jutro moje imieniny,a moja mama i siorka sprawily mi taki prezent,że wyjechaly.Ten wyjazd ma to do siebie,że ma wady i zalety.Zalety to:nikt z wyjątkiem mojego taty nie będzie mi blokowal kompa i będę miala czas żeby pogadać ze znajomymi.Wady:nie będę miala się z kim klócić.Hehe.Ale ogólnie się ciesze że zostane prawie sama.Wczoraj kiedy bylam u takiej jednej Sylwii z mojej klasy przeczytala mi co sądzi o poszczegulnych osobach z klasy.A,że o mnie nie napisala najlepiej to ja napisalam o niej wiersz.Napisze go wam w następnej notce bo teraz musze się wziąć za sprzątanie domu,bo nie dlugo mój tata wróci.Narka.

P.S.-Komentujcie moje notki.Plis.

Niestety to co dobre się kończy.Mam na mysli oczywiscie wakacje,które trwają stanowczo za krótko.Wcale niechce mi się wracać do tej męczącej budy.Te wakacje byy dla mnie wyjątkowo nudne i bez żadnych większych atrakcji.A czego się można spodziewać kiedy się prawie wcale nie wyjeżdża.Aha i jeszcze jedna prośba:Ulka nie mów Sylwii.Wiesz dobrze czego.