Komentarze: 2
Dzisiejszy dzień byl bardzo nudny.Rano poszlam do babci pieklyśmy ciasto.Wyszlo bardzo dobre.Póżniej znudów poszlam na huśtawke.Troche się pobujalam i znowu nuda.Gdy wrócilam do domu wyjelam ze skrzynki poczte.Napisal mój cioteczny brat,który teraz chodzi po górach,a ja z nudów pisze notke na bloga.Takiemu to dobrze.Jak,by tej nudy bylo malo to jeszcze nic mi się nie chce.Nie napisze nic więcej,bo oczywiście nic mi się niechce.